1/5
Hinzugefügt: 2022-04-19 15:35:56
Ob das Objekt empfohlen wird?
NIE
Einzelne Bewertungen:
-
Pokoje
-
Obsługa
-
Stosunek jakości do ceny
-
Zgodność z ofertą w internecie
-
Jakość opieki medycznej
Zdecydowanie nie polecam!!!
Po sześciu tygodniach pobytu w tym ośrodku, po interwencji i wymuszeniu wizyty odebrałam Mamę w stanie wegetatywnym, przykutą do łóżka, przestraszoną, splątaną, nie poznającą córek, skrajnie wychudzoną i odwodnioną. Z osoby chodzącej słabo przy balkoniku, samodzielnie jedzącej stałe pokarmy, oglądającej telewizję, czytającej książki, wymagającej tylko pomocy przy kąpieli i higienie przywieziona nam Mamę na wymuszone spotkanie na wózku inwalidzkim, z bezwładnie opuszczoną głową, nie reagującą na powitanie, nie mogącą utrzymać w dłoni kwiatów, które dla Mamy przywiozłyśmy. Dłonie i stopy były nienaturalnie spuchnięte, nawet nie wiem, czy Mama nas poznała, swoje córki. Nie odezwała się ani słowem, wyraźnie była przestraszona. Lekarz, którego wezwałyśmy na wizytę domową do Mamy stwierdził skrajne wycieńczenie organizmu, a stan ogólny ciężki. Kiedy już w domu Mamę przebrałam i chciałam umyć okazało się, że na pewno nie była kąpana i myta od kilku dni, skóra była sucha, łuszcząca się. Na prawej nodze stara, nie leczona duża odleżyna, początki odleżyn na kości krzyżowej i wzdłuż kręgosłupa. Ubranie była na pewno nie zmieniane od kilku dni, na nogawce spodni była zaschnięta krew. Czy tak wygląda opieka w specjalistycznym ośrodku zapewniającym całodobowa opiekę nad osobami starszymi? Ośrodek nie informował nas o pogarszającym się stanie Mamy, na co mamy dowody w postaci nagrań rozmów i zapisy smsów.
Tak wygląda opieka ... Zdecydowanie odradzam!!!
Po sześciu tygodniach pobytu w tym ośrodku, po interwencji i wymuszeniu wizyty odebrałam Mamę w stanie wegetatywnym, przykutą do łóżka, przestraszoną, splątaną, nie poznającą córek, skrajnie wychudzoną i odwodnioną. Z osoby chodzącej słabo przy balkoniku, samodzielnie jedzącej stałe pokarmy, oglądającej telewizję, czytającej książki, wymagającej tylko pomocy przy kąpieli i higienie przywieziona nam Mamę na wymuszone spotkanie na wózku inwalidzkim, z bezwładnie opuszczoną głową, nie reagującą na powitanie, nie mogącą utrzymać w dłoni kwiatów, które dla Mamy przywiozłyśmy. Dłonie i stopy były nienaturalnie spuchnięte, nawet nie wiem, czy Mama nas poznała, swoje córki. Nie odezwała się ani słowem, wyraźnie była przestraszona. Lekarz, którego wezwałyśmy na wizytę domową do Mamy stwierdził skrajne wycieńczenie organizmu, a stan ogólny ciężki. Kiedy już w domu Mamę przebrałam i chciałam umyć okazało się, że na pewno nie była kąpana i myta od kilku dni, skóra była sucha, łuszcząca się. Na prawej nodze stara, nie leczona duża odleżyna, początki odleżyn na kości krzyżowej i wzdłuż kręgosłupa. Ubranie była na pewno nie zmieniane od kilku dni, na nogawce spodni była zaschnięta krew. Czy tak wygląda opieka w specjalistycznym ośrodku zapewniającym całodobowa opiekę nad osobami starszymi? Ośrodek nie informował nas o pogarszającym się stanie Mamy, na co mamy dowody w postaci nagrań rozmów i zapisy smsów.
Tak wygląda opieka ... Zdecydowanie odradzam!!!